Tylko nie w kółeczku - mam złe skojarzenia z kółeczkiem po ostatniej imprezie
tak tak czasami zdarza mi się gdzieś wyskoczyć na imprezę
Dziewczyny posłuchajcie mnie - nie zmuszajcie do tego nikogo.
Bo to tak naprawdę nie ma sensu - co z tego, że ktoś z nami siądzie i będzie się zajmował czymś zupełnie innym niż próbą ocalenia tego co się porobiło.
Ja proponuje zorganizować osobne spotkanie powiedzmy na godzinę przed zlotem <albo w innym dogodnym terminie> i obgadać ważne kwestie a jak już coś zostanie ustalone <tutaj mówię o konkretach a nie o gdybaniu, bo gdybanie to wiecie gdzie można sobie wsadzić> to wtedy to zostanie ogłoszone reszcie grupy
I dopiero w tym momencie ogłosić - to jest nowy regulamin, albo się podpisujesz albo wypad.
Na jutro nie jestem w stanie napisać nowego regulaminu, ale mogę podesłać swój który obowiązuje na moich zlotach.
Jeżeli on Wam spasuje - możecie go sobie wypożyczyć, krzyczeć nie będę
A jak się wkurzę to gwizdek przyniosę! *robi groźną minę*
Bo megafonu jeszcze nie dostałam
Jeżeli coś napisałam niezrozumiale to proszę wybaczyć, ale padam na pysk po dzisiejszym spacerze
Offline